W chłodną sobotę 27 kwietnia br. WJW wyruszyła do Poznania, gdzie odbywała się impreza o nazwie Poznań Za Pół Ceny. Wstęp do wielu obiektów był o połowę tańszy, nic więc dziwnego, że niekiedy był problem z zarezerwowaniem miejsc. Spotkaliśmy się na dworcu PKP, skąd poszliśmy do Palmiarni. Palmiarnię zwiedzało dużo rodzin z małymi dziećmi, toteż słychać było przyjemny gwar. Oglądaliśmy rośliny o różnej wielkości i kolorach. Miałam możliwość dotknięcia wielu z nich, poznając ich kształty. Prócz roślin widzieliśmy także egzotyczne zwierzęta oraz ptaki, słyszeliśmy czasem wydawane przez nie odgłosy. W jednej z sal znajdował się olbrzymi basen z czynnym wodospadem, w basenie zaś pływały ryby różnego koloru, kształty, wielkości. Karmiłam ryby, toteż miałam możliwość ich dotknięcia. W innej sali obejrzeliśmy wystawę muszli rozmaitych morskich zwierząt. Pani sprzedawczyni objaśniła mi, jakie zwierzęta mieszkają w której muszli. Miały te muszle rozmaite kształty i wielkość. Gdy już wszystko zwiedziliśmy, pogawędziliśmy sobie trochę w kawiarni, w której widzieliśmy rośliny takie same, jakie oglądaliśmy w trakcie zwiedzania, w klatce zaś siedział malutki, kolorowy ptaszek. Po opuszczeniu Palmiarni pojechaliśmy do Centrum Kultury Zamek. Oglądaliśmy tam zdjęcia oraz obrazy przedstawiające na przykład cały Zamek oraz wielu ludzi, min. pruskiego cesarza, który miał w poznańskim Zamku rezydencję. Gdy zwiedziliśmy już Zamek, rozjechaliśmy się do domów.
Uważam, że wycieczka była bardzo ciekawa. Wizyta w Palmiarni dostarczyła nam mnóstwo niesamowitych wrażeń, gdyż zwiedzając poszczególne sale, przenosiliśmy się do różnych stref klimatycznych, poznając wiele zapachów roślinnych oraz zwierzęcych. Dziękuję organizatorom spotkania za dostarczenie nam super fajnych wrażeń oraz zapewnienie sympatycznej atmosfery podczas wycieczki, gdyż do domów wróciliśmy w wyśmienitych humorach. Izabela Gorczyca (głuchoniewidoma)
Wraz z zakończeniem kolejnego roku budżetowego, który przypadał na koniec marca, w naszej Jednostce nastąpią też zmiany na stanowisku pełnomocnika.
Było mi bardzo miło pełnić tę funkcję przez dwa ostatnie lata. Nie był to łatwy czas, bo czas wielu rewolucji organizacyjnych dla całego TPG. Włożyłam wiele starań w to, aby nasza Jednostka przeszła pomyślnie przez ten okres. Paradoksalnie, trudności pojawiające się na naszej drodze, pomogły nam zbudować silny zespół osób zaangażowanych w działania naszej WJW.
Dziękuję Wam za to zaangażowanie! Dziękuję za wspólne udeptywanie trawy w Parku nad Wartą, za rewelacyjną reprezentację na Olimpiadzie Osób Głuchoniewidomych w Gdańsku, za wspólne wizyty w muzeach, za wspólną „Podróż do wnętrza ziemi”, za reprezentowanie naszej WJW na Dniach Organizacji Pozarządowych, za zaangażowanie w Zbiórki Żywności, za akompaniament na Wigilii, za wycieczkę do Sierakowa, za pomoc w organizacji wielu spotkań, za magazynowanie niezliczonych ilości prowiantu i za elastyczność w organizacji Andrzejek ;)
Dziękuję wolontariuszom i tłumaczom-przewodnikom za to, że są zawsze tam, gdzie są potrzebni, choć niejednokrotnie ich praca wiąże się z rezygnacją czy modyfikacją ich własnych planów!
Przez te dwa lata (a wliczając w to pracę w POKL to już prawie 3) zdążyłam się tak zżyć z TPG, że trudno by mi było po prostu przestać działać dla naszej organizacji. Zawsze już bliskie mi będą idee, które przyświecają naszym działaniom na rzecz osób głuchoniewidomych. Zresztą wiecie jak jest … TPG jest wszędzie ;) Kraków, Poznań, czy Gdańsk, wszędzie tam mamy znajomych, a nawet przyjaciół zrzeszonych wokół tych samych idei.
Dlatego choć mam coraz mniej czasu na działania, nie odchodzę z TPG, a jedynie zmieniam stanowisko pracy i od tego miesiąca będę działać jako tłumaczka-przewodniczka. Powodów, które zmusiły mnie do podjęcia tej decyzji jest kilka. Najważniejszy to ten, że nie mam już wystarczająco dużo czasu na to, aby działać w pełni angażując się w pracę pełnomocnika. Sami zapewne zauważyliście, że ostatnie miesiące spędziłam głównie zajmując się dokumentacją, a mój kontakt z Wami był ograniczony do minimum.
Wiele serca włożyłam w to, aby nasza Jednostka działała jak najlepiej i uważam, że zasługuje ona na zaangażowanego pełnomocnika, który będzie dalej parł do przodu, znajdzie na to czas i energię. Dlatego najlepszą decyzją była decyzja o rezygnacji z pełnienia tego stanowiska. Po uzgodnieniu tej sprawy z Bożenką Więckowską, rozpoczęłam poszukiwania odpowiedniego kandydata, który zajmie moje miejsce. Sprawa nie była prosta, ale po wielu rozmowach w końcu udało się znaleźć kandydata, który idealnie nadaje się na to stanowisko.
Osobą, która objęła stanowisko Pełnomocnika Wielkopolskiej Jednostki Wojewódzkiej TPG, jest Wojtek Arczewski. Wojtek od dawna angażuje się w wiele działań TPG w całej Polsce. Każdy, kto go zna, nie ma chyba wątpliwości, że Wojtek ma niewyczerpane zasoby energii, jest bardzo dobrym tłumaczem-przewodnikiem, osobą kreatywną i otwartą, nie bojącą się żadnych wyzwań.
Zachęcam Was do wsparcia Wojtka w początkowym okresie jego pracy na stanowisku pełnomocnika, do pomocy w organizacji spotkań i licznego udziału w tych spotkaniach! Do kolejnego spotkania! Anita Marszałek
Jak już wcześniej pisaliśmy na blogu w sobotę 27 kwietnia organizujemy Spotkanie Klubowe.
Spotykamy się o godz. 10:00 na Starym Dworcu PKP. Czekamy na wszystkich i wyruszamy wspólnie do Palmiarni Poznańskiej. Jeśli dopisze pogoda, wybierzemy się na letni tor saneczkowy Malta Ski, gdzie odważni będą mogli dokonać zjazdu.
Ceny biletów (w promocyjnych cenach): Palmiarnia: normalny 3,5 zł ulgowy 2,5 zł
Tor saneczkowy: 1 zjazd – 4,5 zł
Planowanie zakończenie spotkania to godzina ok. 14:00-14:30
Jeśli macie jakiekolwiek sugestie proszę o kontakt. Proszę także o potwierdzenie waszego udziału w spotkaniu klubowym najpóźniej do piątku do godz. 12:00!
mailowo: wojtekjerzy@tlen.pl telefonicznie: 791 275 481 Wojciech Arczewski