Archiwa
All posts for the month Lipiec 2013
Pytania konkursowe:
1. W którym roku powstało Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym?
A) 1989
B) 1991
C) 2005
2. Ile Jednostek Wojewódzkich działa obecnie w ramach TPG?
A) 15
B) 13
C) 12
3. W jakiej miejscowości TPG organizuje warsztaty arteterapeutyczne dla osób głuchoniewidomych?
A) Owińska
B) Łucznica
C) Otwock
Prawidłowe odpowiedzi wyślij na adres mailowy: wielkopolskie@tpg.org.pl
W temacie wpisz KONKURS
Proszę nie zapomnieć o podaniu imienia, nazwiska
Jednostki Wojewódzkiej, do której należycie
Czy jesteście Osobą Głuchoniewidomą czy Tłumaczem-Przewodnikiem / Wolontariuszem TPG
Szczegóły konkursu:
1. Organizatorem konkursu przez Wielkopolską Jednostkę Wojewódzką Towarzystwa Pomocy Głuchoniewidomych.
2. Konkurs jest skierowany dla Osób Głuchoniewidomych, Tłumaczy-Przewodników / Wolontariuszy TPG (ze wszystkich Jednostek Wojewódzkich).
3. Konkurs rozpoczyna się 18 lipca 2013 r., kończy się 31 lipca 2013 roku.
4. Aby wziąć udział w konkursie należy udzielić prawidłowych odpowiedzi na pytania konkursowe, wysłać je mailem na adres: wielkopolskie@tpg.org.pl, w temacie wpisać KONKURS oraz informacje: imię, nazwisko,
Jednostkę Wojewódzkiej, do której należycie, informację
czy jesteście Osobą Głuchoniewidomą czy Tłumaczem-Przewodnikiem / Wolontariuszem TPG.
W przypadku wygranej, zwycięzcy zostaną zobowiązani są do podanie adresu zamieszkania, na który ma zostać wysłana nagroda.
5. Każdy może wysłać tylko jedną wiadomość e-mail z odpowiedziami na pytania konkursowe. Uwzględniane będą jedynie maile ze wszystkimi odpowiedziami.
6. Skromnymi nagrodami w konkursie są do wyboru:
– Dwie opaski odblaskowe na rękę. Rozmiar: 23 cm x 2,9 cm. Kolory do wyboru: żółty, biały, czerwony, niebieski, czarny.
lub
– Lupa wielkości karty kredytowej. Rozmiar: 8,5 cm x 55 cm, kolor biały.
lub
– Smycz z przywieszką z klipem do telefonu. Rozmiar 2 cm x 55 cm, kolor pomarańczowy.
7. Zostaną rozlosowane dwie nagrody – jednak dla Osoby Głuchoniewidomej, druga na Tłumacza-Przewodnika /Wolontariusza TPG.
8. Nagroda zostanie wysłana pocztą na koszt organizatora, w ciągu dwóch tygodni od podania przez zwycięzców adresu korespondencji.
Nasz Pełnomocnik – Wojciech Arczewski obchodzi dziś urodziny!
Życzymy Ci Wojtku wiele zdrowia, energii i zapału do działania, entuzjazmu, ciekawych podróży i wszelakiej pomyślności!
~Załoga WJW TPG
Końska dawka wrażeń!
Dnia 13 lipca 2013 roku ekipa członków Wielkopolskiej Jednostki TPG spotkała się na starym dworcu PKP. Wczesna godzina ( 9.00 ) nie sprzyjała jednak pobudce i skutecznie uniemożliwiła pewnej młodej wolontariuszce i jej towarzyszce dotarcie do tego jakże „urokliwego” miejsca. Gdy błądziłyśmy gdzieś po mieście, poranna wrzawa panująca na dworcu eskortowała resztę uczestników aż do autobusu.
Docelowo udało nam się zgrać i w pełnej harmonii zasiąść do wspólnego posiłku w Domu Kolejarza. Budynek ten już nieraz witał w swoich progach gości z TPG i rad ich był widzieć po raz kolejny. Syto zastawiony stół może nie ugiął się pod ciężarem ciastek i wafelków, niemniej nikt głodny sali nie opuścił.
Następnie wszyscy udaliśmy się w podróż, która przebiegła gładko. Gdy dotarliśmy do ośrodka hipoterapii „Lajkonik” powitała nas rozentuzjazmowana ekipa. Wkrótce uświadomiliśmy sobie, co ich tak bardzo cieszyło. Po raz kolejny mogli podzielić się swą pasją z żądnymi przygód przybyszów mimo, że nie byliśmy przyzwyczajeni do zadań, stanowiących chleb powszedni pracowników stajni. Pierwszym z nich było spotkanie z sędziwym, lecz dostojnym „ogierkiem” rasy konik polski. Zjadał on chleb i siano z naszych kolan i pleców. Gdy jego wilgotne chrapy zbliżały się do wrażliwej skóry wybranego „skazańca”, każdego przebiegł dreszczyk emocji. Na szczęście wszyscy uszli z życiem, ale to był dopiero początek!
Szefowa stadniny, pełna wrażliwości i powabu, zebrała wszystkich na polu. Sprawdzano naszą kondycję fizyczną. Mieliśmy za zadania zademonstrować swe siły w formie ćwiczeń, które stanowiły nie lada wyzwanie. Z każdym kolejnym stawały się coraz trudniejsze. Rozciągaliśmy mięśnie, wymachiwaliśmy nogami, biegaliśmy w przód i w tył, a na końcu graliśmy w berka w parach. Słowem zaczęliśmy od kilku niewinnych zabaw integracyjnych, a skończyliśmy na bieganiu po polu niemal w amoku. Niemniej owocem tego były ogromne banany na naszych twarzach (można je było zbierać garściami).
Po ćwiczeniach mieliśmy okazję spróbować swoich sił w jeździe konnej. Przedtem trzeba było jednak oporządzić i osiodłać wierzchowce. Panowie prezentowali się na swych rumakach niczym prawdziwi rycerze, dodając odwagi spłoszonym niewiastom. Wśród nich, na szczególne uznanie zasługuje m.in „Bartek Lwie Serce” i „Michał z Sierakowca” za pokłady optymizmu, którymi znów zasilili całą ekipę, „Wojciech Śmiały” za spektakularne ujarzmienie rączego rumaka, „Marcin Czarny” za czarujący uśmiech, którym dzielił się ze wszystkimi dookoła, oraz postać mężnego „JacKo z Poznańca”, który miał pełne ręce roboty, ani na chwilę nie opuścił Natalii, dzielnie tłumacząc jej wszystko na język migowy. Sama Natalia podołała zadaniom, każde wykonując z zadowoleniem. Nie śmiałabym również zapomnieć o Dorocie, która prezentowała się na swym koniu niczym prawdziwa księżniczka.
Droga powrotna nie była prosta. Przemierzaliśmy łąki, knieje, a także musieliśmy się zmierzyć z głęboką, urwistą przepaścią, jednak każdy dotarł do swego domostwa cały i zdrowy.
Jesteśmy bardzo wdzięczni pracownikom ośrodka „Lajkonik” za zapewnienie nam tak licznych atrakcji, przyjazną atmosferę i serdeczne przyjęcie.
Sabina Wolniewicz (Wolontariuszka WJW TPG)
Zapraszamy do oglądania galerii zdjęć ze spotkania klubowego
http://tnij.org/wjw-tpg-lajkonik1
http://tnij.org/wjwtpg-lajkonik2